W Wadowicach zawiązano „Koalicję 103”, która wspólnie i jednogłośnie podpisała petycję do Ministra Infrastruktury Dariusza Klimczaka o rewitalizację linii kolejowej nr 103 Wadowice-Spytkowice-Trzebinia i powrót na nią pociągów. Zorganizowano też konferencję prasową w tej sprawie. W wydarzeniu wziął udział Burmistrz Zatora – Szymon Matyja.
W ostatnim czasie zaczyna się coraz więcej mówić o potrzebie odbudowy zdewastowanej linii kolejowej nr 103, która niegdyś łączyła Wadowice przez Spytkowice z Trzebinią. W tej sprawie Burmistrz Zatora spotkał się już w tym roku z grupą młodych ludzi, którym leży na sercu przyszłość tej linii – członkami projektu „Kompas Przyszłości”, a także z posłem Mariuszem Krystianem.
W minioną środę – 9 kwietnia – w sali konferencyjnej w Stacji Kultury (znajdującej się symbolicznie w budynku odrestaurowanego dworca kolejowego w Wadowicach), odbyła się konferencja prasowa w tej sprawie. Wzięli w niej udział m.in. parlamentarzyści, przedstawiciele Urzędu Wojewódzkiego, przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, Burmistrzowe i Wójtowie z gmin, po których przebiega linia kolejowa 103, przedsiębiorcy oraz miłośnicy kolei.
W trakcie spotkania, po licznych rozmowach zawiązano „Koalicję 103”, a także wspólnie podpisano petycję do Ministra Infrastruktury o ujęcie w całości rewitalizacji linii kolejowej nr 103 w Krajowym Programie Kolejowym do 2030 roku (z perspektywą do roku 2032). Pozwoliłoby to na włączenie jej do obsługi Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Pod dokumentem, który ma zostać wysłany do ministerstwa, wraz z Burmistrzem Zatora podpisali się: Burmistrz Wadowic, Burmistrz Trzebini, a także Wójt Spytkowic i Wójt Tomic oraz przedstawiciele przedsiębiorców (Energylandii oraz Maspex).
Odtworzenie tej linii kolejowej stworzyłoby nową możliwość dojazdu mieszkańców do miejsc pracy, szkół, czy na studia. Znacząco przyczyniłoby się również do rozwoju turystyki w regionie.
Linia kolejowa nr 103 Trzebinia - Spytkowice - Wadowice - Skawce została oddana do użytku w 1898 roku. To dzięki niej przez dziesięciolecia mieszkańcy podróżowali do pracy, szkoły czy nawet nad Bałtyk i w Tatry. W latach 1988-1992 odcinek z Wadowic do Skawiec został rozebrany w związku z budową zbiornika Świnna Poręba. Ruch pasażerski na odcinku Wadowice-Spytkowice-Trzebinia został zawieszony w 2002 roku. Od tego czasu rozpoczęła się powolna degradacja tego malowniczego szlaku. Z powodu kradzieży torów nieprzejezdny jest odcinek Wadowice - Spytkowice, a także Trzebinia - Okleśna. Odbywa się na niej sporadycznie jedynie ruch towarowy pociągów zdawczych między Spytkowicami a Zakładami Chemicznymi w Alwerni). W Okleśnej pociągi kierowane są na bocznicę tych zakładów własnym torem.
Informacja na podstawie: wadowice.pl
Zdjęcia: Urząd Miejski w Wadowicach
