„Nic nie jest dane ludziom bez trudów.” / Horacy/Otwarcie Izby Regionalnej Ziemi Zatorskiej i Doliny Karpia 8.VI 2014
„Nic nie jest dane ludziom bez trudów.” / Horacy/

Otwarcie Izby Regionalnej Ziemi Zatorskiej i Doliny Karpia 8.VI 2014

Towarzystwo Miłośników Ziemi Zatorskiej działające od 27 lat , nie miało szczęścia do pomieszczeń w których mogłyby zostać wyeksponowane gromadzone przez lata zbiory historyczne i regionalne. Sześciokrotne przeprowadzki wpłynęły bardzo destrukcyjnie na zgromadzone z wielkim trudem wyposażenie. Członkowie narzekali nie tylko na ciasnotę pomieszczeń ale też na stan umeblowania i brak nowoczesnych urządzeń do ekspozycji . Ogólnie wiadomo, że więcej ludzi marnuje czas i energię roztrząsając problemy , niż rzeczywiście próbując je rozwiązać. Dlatego też w lipcu 2012 roku Zarząd podjął uchwałę o napisaniu wniosku o dofinansowanie ze środków finansowych Europejskiego Funduszu Rybackiego w ramach środka 4.1. Rozwój obszarów zależnych od rybactwa Program Operacyjny „Zrównoważony rozwój sektora rybołówstwa i nadbrzeżnych obszarów rybackich 2007-2013 na :

„ Utworzenie Izby Regionalnej Ziemi Zatorskiej i Doliny Karpia” Wniosek uzyskał akceptację , umowa z Urzędem Marszałkowskim została podpisana w październiku 2013roku . Termin zakończenia realizacji wniosku zaplanowano na sierpień 2014 roku. Sprzyjające okoliczności tj: terminowość wykonawców , pracowitość i upór członków Zarządu TMZZ , podpisanie umowy wynajmu pomieszczeń Rynek 2 umożliwiły oddanie Izby Regionalnej o dwa miesiące wcześniej.

„Cele, które nie są zapisane, są tylko życzeniami”.

Tej prostej zasady nauczyłam się od sąsiadującej z nami Lokalnej Grupy Rybackiej i LGD z Doliny Karpia . Jestem im bardzo wdzięczna za zmobilizowanie mnie do zapisania tego celu w formie unijnego wniosku , chociaż nie było łatwo napisać i zrealizować w sumie trzy wnioski w ciągu niespełna półtora roku. W czasie oprowadzania grup turystycznych często słyszałam pytania : Jak to się dzieje ,że Zator tak pięknieje i rozwija się ? Nawet koledzy Regionaliści zazdrościli nam takiego gospodarnego i odnoszącego ciągłe sukcesy Burmistrza. A przecież „Sukces to maksymalne wykorzystanie możliwości jakie masz”.

Zmierzyliśmy więc nasze siły na zamiary , uzgodniliśmy wspólnie nasze możliwości finansowe i dzięki temu chyba wszyscy członkowie TMZZ po przecięciu symbolicznej wstęgi poczuli radość i zadowolenie z SUKCESU .Pięknie prezentują się nasze odrestaurowane zbiory w nowych szafach, szklanych gablotach ,regałach , w świetle ekspozycyjnego oświetlenia . Teraz oprowadzanie turystów jest przyjemnością i daje dużo radości , gdy widzimy i słyszymy słowa uznania .Powtarzające się wpisy w księdze pamiątkowej : „ gratulujemy, jesteśmy pod ogromnym wrażeniem działalności członków Towarzystwa, energii, pasji i zaangażowania w upamiętnianiu dziejów i dziedzictwa kulturowego swojej Małej Ojczyzny…” dodają skrzydeł i zobowiązują do dalszej działalności. Dużym ułatwieniem w pracy jest własny sprzęt komputerowo – biurowy zakupiony w ramach zrealizowanego projektu i strona internetowa .

„Prawdziwą miarą inteligencji jest działanie.”

Podobno 80% ludzi na świecie nie lubi swojej pracy – my swoją bardzo lubimy , to nasza pasja , nasze społeczne zaangażowanie , bo chcemy się dzielić naszą wiedzą i pokazać mieszkańcom i turystom a szczególnie młodzieży jak ważne jest posiadanie tożsamości narodowej i korzeni w rodzinnej ziemi. W czasie III Targów Turystycznych w jeden dzień odwiedziło nas 104 turystów i byli zachwyceni .

Chciałabym też odpowiedzieć na zarzuty , że Izba już była. Tak były zbiory bardzo duże pochowane , pokryte kurzem chylę czoła przed tymi którzy je zgromadzili przez 27 lat działania TMZZ. Nazywaliśmy je potocznie mini muzeum .Myślę jednak ,że gdybyśmy nie zrealizowali tego projektu , to posiadane meble i wyposażenie nie wytrzymałoby kolejnego siódmego już przenoszenia . Funkcjonuje taki aforyzm B.Franklina „ Trzy przeprowadzki to tyle co jeden pożar” , a nasze zbiory i wyposażenie przeżyły to już sześć razy. Zacytuję też fragment utworu Adama Asnyka „ Trzeba z żywymi naprzód iść , po życie sięgać nowe…” Jeśli nie idziemy do przodu to cofamy się . Sekret powodzenia tkwi w ciągłym przypominaniu o swym istnieniu i doskonaleniu swojej działalności.

Dziękuję za przyjęcie zaproszenia i uczestnictwo w uroczystym otwarciu : Burmistrzowi Zatora Zbigniewowi Biernatowi , Prezesowi Doliny Karpia Franciszkowi Sałaciakowi, Radnemu Powiatowemu - Sławomirowi Momotowi , Radnym Rady Miejskiej w Zatorze: Markowi Strzale, Marii Malinkiewicz, Bogdanowi Bieńkowi, Franciszce Jarosz, Przewodniczącemu Osiedla Centrum – Emilowi Kwiekowi, Dyrektorowi Wadowickiego Centrum Kultury –Piotrowi Wyrobcowi., Dyrektor ZSO w Zatorze Agacie Kogut, Dyrektor ROKu- Elżbiecie Mostowik. Pełnomocnikowi Burmistrza ds. Szkolnictwa Zawodowego Stanisławowi Nowickiemu.Dziękuję wszystkim członkom i sympatykom TMZZ którzy w ten upalny , popołudniowy niedzielny czas zechcieli przyjść i cieszyć się razem z Zarządem zrealizowanym projektem. Lista byłaby bardzo długa , bo gościliśmy ponad osiemdziesiąt osób. Dzięki patronatowi Burmistrza stoły z poczęstunkiem prezentowały się bardzo okazale i smakowicie. KGW Zator przygotowało pysznego karpia w trzech różnych odsłonach , a karp został zasponsorowany przez Rybacki Zakład Doświadczalny. Pyszne serniki upieczone zostały przez KGW Podolsze. Jabłecznik zasponsorowała firma „Hana” i Revel Pub.

Uczty duchowej dostarczyły uczennice ZSO w Zatorze przygotowane przez Panią Aleksandrę Mostowik, recytując wiersze o Zatorze .Wymarzoną przeze mnie prezentację „Zator z lotu ptaka w rytm Zatorskiego Walca” przygotował Pan Jacek Pasternak na bazie zdjęć Pana Mariusza Makucha. Melodię Zatorskiego Walca skomponował Paweł Chmielowski, aranżacji dokonała Joanna Krzyżak , a zaśpiewał w 1992 roku na 700-lecie Zatora chór SP w Zatorze pod kierownictwem Agaty Kogut. Walc nagrał jako pierwszy teledysk w historii Zatora śp. Bogdan Wachman.

Splendoru dodały naszej uroczystości delegacje Regionalnych Towarzystw Kultury, wnosząc swój optymizm i słowa uznania i jak zwykle cenne regionalne upominki . Zaszczyciło nas: Towarzystwo Przyjaciół Skawiny w osobach prezesa płk. Stanisława Grodeckiego , jego z-cy Ewy Tarnopolskiej, Towarzystwo Miłośników Ziemi Wadowickiej z prezesem Zbigniewem Jurczakiem , Januszem Sobalą ,który podarował nam archiwalne fotografie starego Zatora , Grzegorzem Pacutem, Towarzystwo Przyjaciół Kalwarii Zebrzydowskiej w osobie prezes Krystyny Dudy i Stowarzyszenie Nasz Radziszów ,które reprezentował prezes Janusz Bierówka.

Bardzo wielką niespodziankę swoją obecnością sprawili nam: ksiądz Proboszcz Jacek Wieczorek i księża naszej Parafii pod wezwaniem św Wojciecha i Jerzego : Robert Jończyk i Bartłomiej Bartosik. Ponieważ pomieszczenia TMZZ były już poświęcone 2 marca w czasie oddania budynku po generalnym remoncie , księża odmówili wspólnie z zebranymi modlitwę w naszej intencji . Dziękuję księżom naszej Parafii za zainteresowanie działalnością Towarzystwa i współpracę w dziele poszerzania wiedzy o kulturowym dziedzictwie Zatorskiej Ziemi .

Całość uroczystości wyreżyserował i profesjonalnie poprowadził Pan Łukasz Dziedzic, redaktor Życia Zatora , dbając by w tak poważnej gali nie zabrakło humoru.Wszystkie ważne momenty sfotografował , bo jak zauważył „ Zator zmienia się w takim tempie ,że zdjęcia wykonane dzisiaj , nazajutrz są już historią ,a miejsca są nie do poznania”

Towarzystwo Miłośników Ziemi Zatorskiej ogłosza z dniem 8 czerwca 2014 roku ,że jest otworzona Izba Regionalna Ziemi Zatorskiej i Doliny Karpia , że działa i czeka na zwiedzających we wtorki i czwartki w godzinach od 14:00 do 17:00 , a takżę każdorazowo po wcześniejszym telefonicznym uzgodnieniu grupy wycieczkowej .